po raz ostatni, na jakiś czas :)
poszewka :)
to już ostatnia z przygotowanych wcześniej crazy patchworkowych paneli,
bardzo energetyczna poducha wyszła :)
bardzo polubiłam też ten sposób wykańczania poszewki, tzn za pomocą lamówki, wydaje mi się, że to dodaje jej sporo uroku :-)
Dziś i jutro odpoczywam, miłego weekendu życzę :)
Lista najlepszych książek pierwszych 25 lat XXI wieku
5 tygodni temu
3 komentarze:
Bardzo ladna poduszka. Za mna ostatnio tez pomarancze chodza... pomarancze z zielenia, albo brazem...
Ale produkcja:)
ja ostatnio też spróbowałam wykończenia lamówką, ale jakoś mi nie przypadło to do gustu (choć łatwo się zszywa) - próbowałaś może wykańczać taśmą zygzakową albo pomponami?
dzieki :)
Julka - nie probowałam, a jak mozna wykonczyc tasma zygzakowa? :)
Prześlij komentarz