i poszewka

|
a już myślałam, że dziś szycie mi nie wyjdzie, ale jednak ;-) rzutem na taśmę się udało, skończyłam poszewkę, druga też już prawie, prawie... ;)

początki tej poszewki też były już daaaawno, to resztki w kolorach szarości, czerni i bieli - zszyte, a teraz oprawione :)
efekt mi się bardzo podoba, muszę ją jednak wystawić na sprzedaż - może znajdzie nowy domek :)

i zdjęcia:




Miłego wieczoru! :)

1 komentarze:

Gazynia pisze...

świetna!!! Bardzo mi sie podobaja takie "resztkowe" zszywanku:)

Prześlij komentarz