korzystając z ładnej pogody - spędziliśmy dzień na powietrzu ;-)
na poczatku pojechaliśmy na zawody jeździeckie - co chwilę słyszałam - "mamo ja chce na koniaaaaaa..."
cóż, może kiedyś ;-)
po obejrzeniu skoków, młodzież zaczęła poszukiwania jednego idealnego i słusznego dmuchawca... to chwilę trwało... ;)
a poźniej były rowery :)
różne jazdy
zakręty
i wyścigi ;-)
uff to był długi i ciężki dzień :))
Lista najlepszych książek pierwszych 25 lat XXI wieku
4 tygodnie temu
1 komentarze:
JA bardzo lubię takie długie dni - kiedy gdzieś jedziemy całą rodziną i możemy wreszcie na spokojnie, poświęcić czas tylko sobie :)
Prześlij komentarz