Przy okazji sprzątania i układanek, zobaczyłam u Julki na blogu design wall - od razu wiedziałam, że też muszę taką mieć ;-). A ponieważ mąż lubi wszelkie robótki chętnie się tym zajął; użyliśmy pianki pod panele i listewek, ociepliny i na wierzch polaru i całość idealnie wpasowała się w mój kącik z maszyną - nawet kolorem pasuje do ściany ;-)
Poniżej nasze dzieło:
:-)
Lista najlepszych książek pierwszych 25 lat XXI wieku
4 tygodnie temu
4 komentarze:
bajer!!!! I jakie wielkie!!!! Az zazdroszczę!
noo, zagoń męza do roboty, albo sama sobie zrób, to jest bardzo proste! :)
eh gdybym tylko miała miejsce za maszyna na ścianie! zazdroszczę! :)
Wow, świetny pomysł :)
Szkoda, że nie mam miejsca, bo chętnie wykorzystałabym pomysł :)
Prześlij komentarz