minął 2 tydzień zajęc,
czas szybko leci, tylko szkoda, że i tak mi go brakuje, zwłaszcza na szycie!
dziś udało mi się skończyć nosidełko,
chodzi za mną ta niedokończona kołderka i poducha jakaś... ale nie wiem jak i
kiedy miałabym się za to zabrać ;-)
ale...zrobiłam porządek w moich kolorowcyh tkaninach
i teraz jest tak ładnie, równiutko i kolorowo - oby tak zostało :-)
a oto dowód:
na górze - to tkaniny z metra i sporo ćwiartek
na dole, kilka kawałków gładkiej bawełny, a po prawej, mniejsze kawałki kolorowe
widać jakie kolory przeważają, aż się zdziwiłam ;-)
planuję wziąć udział w zabawie u Julki - tylko muszę dobrze ją zrozumieć ;)
Lista najlepszych książek pierwszych 25 lat XXI wieku
4 tygodnie temu
2 komentarze:
Śliczny porządeczek! I jak teraz będziesz szyć żeby go nie popsuć????
oj ciezko bedzie ;)
na szczescie mam jeszcze plastikowe pudelko, a w nim gorke tkanin mniejszych niz FQ, jakis woreczek ze scinkami itp :)
Prześlij komentarz