jutro już 1 września i dwójka moich malutkich dzieci idzie do przedszkola!!
Kuba to już weteran - 3ci rok będzie chodził, ale dla Ninki to nowość
no i jak to panikująca mama - zastanawiam się jak to będzie?
Pogoda zrobiła się już jesienna, trzeba grubsze ubrania z szaf powyciągać :-).
Zamówiłam już sobie dziergane szalik, rękawiczki i czapkę - no a teraz na nie
niecierpliwie czekam ;-)
Jesień przyniesie też inne zmiany, np moje studiowanie :-)
Taaaa, na starość zachciało mi się dziennie jeszcze raz postudiować, mam nadzieję,
że dam radę ;-).
Poza tym jak zwykle robię szkolenia, po drodze mam jeszcze konferencję we Wrocławiu,
spotkanie ze znajomymi w połowie września i z mniej przyjemnych kolejne wycinanie migdałka...
A na koniec - ponownie - torebki ;)
2 komentarze:
Dałaś czadu kobieto!
Zapraszam do zabawy blogowej - szczegóły u mnie.
pozdrawiam
makneta
swietne wykonanie. Pozdrawiam i podziwiam !
Prześlij komentarz